05-06-2007, 16:02
Wiadomo ze jesli klient przychodzi tuz przed zamknieciem sobie poogladac towar czy uciac pogaduszke ze sprzedawca to mozna powiedziec ze juz zamykaja i zapraszamy jutro. Ja kupowalem buty akurat tak pozno bo wracalem z nart i bylem na 5-10 minut przed zamknieciem sklepu. Jakby w trakcie mierzenia sprzedawca powiedzial ze musze wyjsc bo zamykaja albo przygadywal podczas mierzenia to napewno bym do takiego sklepu nie wrocil i butow bym nie kupil. Jakby sprzedawca powiedzial przed mierzeniem ze nie zdazymy i zaprasza jutro pewnie bym przyszedl ale o tej samej porze bo wczesniej nie moglem.
-------------------------------------------
yaro
-------------------------------------------
yaro