05-06-2007, 07:12
Tez pracowalem kiedys w sklepie, co prawda nie w turystycznym ale w sklepie adidasa, i chodzybym byl wsciekly ze klient przyszedl tuz przed zamknieciem to w zyciu nie zwrocilbym mu uwagi ze zaraz zamykamy wiec dowidzenia panu, tylko staral sie nawet zaciskajac zeby go obsluzyc w mily sposob zeby wyszedl zadowolony.
Rozumiem ze sprzedawca tez czlowiek ale kupujac rzeczy w Norwegii nigdy nie spotkalem sie z jakimkolwiek dogadywaniem ze strony sprzedawcy a w Polsce wielokrotnie i to nie wazne w jakim sklepie od kiosku do marketu. Troche sie poprawia i mozna spotkac mila obsluga ale jeszcze nie jest to standard.
-------------------------------------------
yaro
Rozumiem ze sprzedawca tez czlowiek ale kupujac rzeczy w Norwegii nigdy nie spotkalem sie z jakimkolwiek dogadywaniem ze strony sprzedawcy a w Polsce wielokrotnie i to nie wazne w jakim sklepie od kiosku do marketu. Troche sie poprawia i mozna spotkac mila obsluga ale jeszcze nie jest to standard.
-------------------------------------------
yaro