14-12-2006, 10:35
dobrześ to ujął PanKracy.
Ja niestety nie potrafię pozostać obojętny na taką czy podobną arogancję, także u siebie w pracy, bo nie ma usprawiedliwienia dla poniewierania czy obśmiewania jakiegoś człowieka tylko dlatego że jest biednie ubrany albo np. nie umie pisać, albo ciężko mu się wysławia, a już takie rzeczy widziałem. Ale to doświadczenia urzędnika, nie sprzedawcy, może jestem przeczulony.
Sprzedawców pytam, bo w necie wszystkiego nie znajdę, czasem nie mam cierpliwości szukać, czasem informacje tam nie są aktualne,
ale w pełni się zgadzam - jak już coś kupię to potem to już tylko mój problem a nie sprzedawcy.
Ja niestety nie potrafię pozostać obojętny na taką czy podobną arogancję, także u siebie w pracy, bo nie ma usprawiedliwienia dla poniewierania czy obśmiewania jakiegoś człowieka tylko dlatego że jest biednie ubrany albo np. nie umie pisać, albo ciężko mu się wysławia, a już takie rzeczy widziałem. Ale to doświadczenia urzędnika, nie sprzedawcy, może jestem przeczulony.
Sprzedawców pytam, bo w necie wszystkiego nie znajdę, czasem nie mam cierpliwości szukać, czasem informacje tam nie są aktualne,
ale w pełni się zgadzam - jak już coś kupię to potem to już tylko mój problem a nie sprzedawcy.