12-12-2006, 09:59
No i każdy kij ma dwa końce - widziałem jak w Janmarze (tak sie to chyba nazywa) na Grodzkiej w Kraku jakiś burak zaczął po chamsku odnosić się do sprzedawcy bo ten mu zwrócił uwagę przy mierzeniu butów żeby pamiętał że ludzie generalnie mają nierównej długości stopy. Czy można szanować takiego klienta?