31-10-2006, 19:36
Może tak, do każdego sklepu jak wchodzę to zazwyczaj ktoś zapyta czy pomóc, ale tam panują chyba inne zasady. A tam sprzedawcy rozmawiali sobie w najlepsze ... Pamiętam jak kiedyś wszedłem tam w wytartych dżinsach, adidasach i już podstarzałej kurtce, którą wyciągnąłem z PRLowskiej szafy mojego taty. Sprzedawca nie raczył mi za wiele pomóc. Ale może jestem jakiś uprzedzony do tego sklepu? Chociaż jak starałem się kiedyś o wakacyjną pracę w sklepie to zapamiętałem sobie, że klient, nie powinien po wejściu do sklepu za długo się po nim motać - trzeba podejść i zapytać czy nie potrzebuje pomocy itp.
-------------------------------------------
http://z.pilatowicz.webpark.pl
-------------------------------------------
http://z.pilatowicz.webpark.pl