11-05-2006, 20:07
ja użyłem słowa ''olali'', bo tak bym się czuł na miejscu osoby, która wpłaciła pieniądze z góry, a czeka na towar miesiącami. Lecz dalej mnie interesuje i może ktoś wie czy mamy jakiekolwiek przepisy mówiące o max. czasie oczekiwania na produkty zamówione w sklepie internetowym? Jako klienta średnio mnie obchodzi kto zawinił. Ważne jest jak się po błedzie zachował!
-------------------------------------------
simon
-------------------------------------------
simon