27-01-2006, 16:25
hehe,czytam i oczom nie wierze:wchodze do sklepu o 18.55 i co?przepraszam ze wszedłem do sklepu i chce cos kupić??to chyba jakis absurd..a propos swistaka,skoro taki przychodzi to nie lepiej go wyprosic ze sklepu?przeciez to swistak,i tak zadnego z niego pozytku?i tak nic nie kupi tylko zrobi burdel na pólce...narzekac kazdy moze ,troche lepiej lub troche gorzej....
-------------------------------------------
z menelskim pozdrowieniem
-------------------------------------------
z menelskim pozdrowieniem