26-01-2006, 21:34
''Ale czasem też i klient, nie może po prostu przyjść wcześniej.''
No może i nie może, ale co to kogo obchodzi? Jak sklep jest 8 czy 10 godzin otwarty to zwykłym BRAKIEM SZACUNKU jest przyłazić minutę przed zamknięciem tylko po to żeby przez pół godziny szwędać się i zajmować prywatny czas innych ludzi a na koniec fuknąć i obrazić się że sprzedawcy wykazują zniecierpliwienie. Rozumiem Salvadora bo również swój czas szanuję i wierzę że o 18 / 19 można być głodnym i zmęczonym i chcieć iść do domu!
Jak ktoś nie ma czasu to albo niech sobie weźmie urlop albo robi zakupy w internecie! No ale często du... wołowe mają największe wymagania i pretensje do całego świata.
No może i nie może, ale co to kogo obchodzi? Jak sklep jest 8 czy 10 godzin otwarty to zwykłym BRAKIEM SZACUNKU jest przyłazić minutę przed zamknięciem tylko po to żeby przez pół godziny szwędać się i zajmować prywatny czas innych ludzi a na koniec fuknąć i obrazić się że sprzedawcy wykazują zniecierpliwienie. Rozumiem Salvadora bo również swój czas szanuję i wierzę że o 18 / 19 można być głodnym i zmęczonym i chcieć iść do domu!
Jak ktoś nie ma czasu to albo niech sobie weźmie urlop albo robi zakupy w internecie! No ale często du... wołowe mają największe wymagania i pretensje do całego świata.