09-11-2005, 22:28
Oglądałem dzisiaj kurtki w sklepach w Lublinie. Byłem chyba w każdym, trochę to męczące :) ale jak się chce wybrać coś co mi najbardziej odpowiada cenowo i jakościowo to się trzeba trochę nachodzić.
W sklepie Tramp na ul. Świętoduskiej pan zaproponował mi kurtkę Campusa. Delikatnie podziękowałem, mówiąc, że po użytkowaniu jednej kurtki i plecaka nie mam zaufania do tej firmy. Pomimo naprawienia wad zarówno w kurtce, jak i plecaku pojawiły się one znowu + jeszcze inne historie, ale nię bedę już o tym pisać, bo w końcu nie o to chodzi w tym wątku :) Sprzedawca zareagował troche dziwnie, mianowicie jakby ''obraził'' się na mnie i za bardzo nie chciał dalej mnie obsługiwać. Odpuściłem sobie i poszedłem do sklepu Hi Mountain obok.
Za to tam miła, spokojna,sympatyczna dziewczyna, która w doskonały sposób mnie obsłużyła. Nie denerowowały ją moje ciągłe pytania, które kogoś innego by znużyły. Odpowiadała krótko, rzeczowo, czasem wspominając o rzeczach o które nie pytałem a były istotne. Mimo mojego niezdecydowania co do modelu zachowywała się super. Poprostu obsługa, którą poleciłbym każdemu.
Do Mamut35: może chłopak z tego sklepu mnie kojarzy i zna moją dociekliwość :), może miał ''zły dzień'', albo co tam innego, ale raczej nie ciągnie mnie już tam do robienia zakupów. A może Ty trafiłeś na tego drugiego, który faktycznie zachowuje się spokojnie i sprawia wrażenie miłego. Pozdrowienia.
I jeszcze do sprzedawców: czasem, gdy macie zły humor (każdemu się to przecież zdarza) obsługujcie klienta, tak aby atmosfera była sympatyczna, na ciągłe pytania starajcie się odpowiadać miło. Z własnego doświadczenia wiem, że do takiego sklepu wraca się i często zostaje polecany znajomym :)
-------------------------------------------
Stefan
W sklepie Tramp na ul. Świętoduskiej pan zaproponował mi kurtkę Campusa. Delikatnie podziękowałem, mówiąc, że po użytkowaniu jednej kurtki i plecaka nie mam zaufania do tej firmy. Pomimo naprawienia wad zarówno w kurtce, jak i plecaku pojawiły się one znowu + jeszcze inne historie, ale nię bedę już o tym pisać, bo w końcu nie o to chodzi w tym wątku :) Sprzedawca zareagował troche dziwnie, mianowicie jakby ''obraził'' się na mnie i za bardzo nie chciał dalej mnie obsługiwać. Odpuściłem sobie i poszedłem do sklepu Hi Mountain obok.
Za to tam miła, spokojna,sympatyczna dziewczyna, która w doskonały sposób mnie obsłużyła. Nie denerowowały ją moje ciągłe pytania, które kogoś innego by znużyły. Odpowiadała krótko, rzeczowo, czasem wspominając o rzeczach o które nie pytałem a były istotne. Mimo mojego niezdecydowania co do modelu zachowywała się super. Poprostu obsługa, którą poleciłbym każdemu.
Do Mamut35: może chłopak z tego sklepu mnie kojarzy i zna moją dociekliwość :), może miał ''zły dzień'', albo co tam innego, ale raczej nie ciągnie mnie już tam do robienia zakupów. A może Ty trafiłeś na tego drugiego, który faktycznie zachowuje się spokojnie i sprawia wrażenie miłego. Pozdrowienia.
I jeszcze do sprzedawców: czasem, gdy macie zły humor (każdemu się to przecież zdarza) obsługujcie klienta, tak aby atmosfera była sympatyczna, na ciągłe pytania starajcie się odpowiadać miło. Z własnego doświadczenia wiem, że do takiego sklepu wraca się i często zostaje polecany znajomym :)
-------------------------------------------
Stefan