21-09-2005, 09:13
Przede wszystkim gratuluje pomyslu na topic! Naprawde, ciekawie sie potoczyl, a ze teraz sie poddzwignal z wakacyjnego snu, warto byloby go chyba pociagnac. Z mojej strony ogolna konstatacja, ze ludzie w sklepach turystycznych znacznie sie zmienili. Kiedys liczylil sie np. w Lodzi tylko Sklep Turysty - fachowo doradzali, ''dostosowywali'' sie do mozliwosci mentalnych ; ) i finansowych klienta. Dzis, po dwoch miesiacach poszukiwania kurtki winstoppperowej i spodni trekkingowych, musze przyznac, ze w zasadzie wszystkich sklepach spotkalem sie z taka obsluga. Zarowno w tych sieciowych (HiM, Horyzont), jak i mniejszych (chociazby warszawskie Bezdroza). Zasada jest czlowiek z pewnym doswiadczeniem, wiedza, no i... coz duza doza cierpliwosci (moje ciagle pytania, watpliwosci, nachodzenie tuz przed koncem pracy-np. Horyzont na Mariensztacie) znosili bez zniecierpliwienia i cienia irytacji. Na forum duzo oberwal HiM. Absrahujac od jakosci niektorych ze sprzedawanych tam rzeczy, musze przyznac, ze chlopaki (i dziewczyna ojoj!) z lodzkich HiM'ow sa swietni. Wszedlem na Pilsudskiego-tak, tylko zajrzec. Nim zdazylem sie zorientowac, juz polknalem haczyk - gosciu odwiodl mnie od zakupu kurteczki przecenionej a namowil na windstopperka, ktorego nawet nie planowalem kupic. Od tego czasu bywalem juz kilka razy w obu sklepach (rowniez tym na Wlokniarzy) i musze przyznac, ze zaskoczyli mnie fachowoscia, uprzejmoscia. Za kazdym razem czuje sie tam tak, jakbym byl jedynym klientem w sklepie - dowiedza sie o potrzeby, pogadaja, podziela sie doswiadczeniami i doradza. Jesli zorientuja siez moich potrzeb, ze na rynku (czytaj-u konkurencji) jest podobna oferta, sami zalecaja porownanie. A wiec kitu nie wciskaja! Widza jednoczesnie, ze za taka ''lojalnosc'' klient bedzie gotow wrocic do ich sklepu i jesli tylko maja cos w ofercie, to u nich wlasnie to kupic (czasami troszke nawet przeplacajac). Dlatego wlasnie obsluge w lodzkich HiM'ach ocenilbym na 5+. Dodam tylko - dziewczyna z HiM w Arkadii naprawde swietna - od razu czuje sie, ze duzo sama chodzi, wiec mozna na niej polegac jak na Zawiszy.