08-09-2005, 13:48
Sosnowieckie Kon-Tiki odwiedzałem bardzo czesto gdy sprzedawał tam właściciel, czyli łysawy kolo ok. 40.
Potem sprzedawały tam jego córki/córka i teraz widziałem jeszcze jakiegoś starszego gościa. Od czasu jak własciciela nie widze w sklepie, nie zaglądam tam, bo raczej nie ma z kim porozmawiać.
Czesto zaglądałem tam będąc w centrum, nie aby coś kupić, a aby pogadać, a wychodziłem i tak z jakimś kupionym drobiazgiem. Teraz nie ma tam z kim pogadać, a tym bardziej o czym :-(
jeden z młodych sprzedawców, którzy tam sprzedawali teraz obsługuje filię w Katowicach, i tam częściej zaglądam.
-------------------------------------------
www.doczu.tk
Potem sprzedawały tam jego córki/córka i teraz widziałem jeszcze jakiegoś starszego gościa. Od czasu jak własciciela nie widze w sklepie, nie zaglądam tam, bo raczej nie ma z kim porozmawiać.
Czesto zaglądałem tam będąc w centrum, nie aby coś kupić, a aby pogadać, a wychodziłem i tak z jakimś kupionym drobiazgiem. Teraz nie ma tam z kim pogadać, a tym bardziej o czym :-(
jeden z młodych sprzedawców, którzy tam sprzedawali teraz obsługuje filię w Katowicach, i tam częściej zaglądam.
-------------------------------------------
www.doczu.tk