09-07-2005, 15:39
Muszę stanąć w obronie HiM’mów z Krakowa. Na zyblikiewicza, gdy chciałem kupić buty, zaproponowano, że ściągną mi interesujący mnie numer i bez zobowiązań, niestety nie skorzystałem. A W HiM w Geancie pozwolono mi zabrać buciki na tydzień bym je mógł porządnie zmierzyć. Co prawda na początku pani się troszkę krzywiła, ale gdy nie odpuszczałem przystała
i nie było problemów z odzyskaniem kasy gdy okazało się, że to nie te.
Pozdrawiam
-------------------------------------------
wszyscy czasem nie kumamy
i nie było problemów z odzyskaniem kasy gdy okazało się, że to nie te.
Pozdrawiam
-------------------------------------------
wszyscy czasem nie kumamy