10-06-2005, 17:38
No Kizia - najfajniejsze, że często znamy się lepiej na sprzęcie niż sami sprzedawcy. My sie możemy czegoś od nich nauczyć i dowiedzieć, ale i oni od nas. A poza tym wydaje mi się, że prośba o rozłożenie namiotu nie jest moim jakimś widzi mi się, ale próbą sprawdzenia czy ten namiot mi odpowiada czy inny. To tak jak wziąć kurtkę do przymierzalni i porównać ją z inną. Tyle, że namiot może rozłożyć sprzedawca a nie ja sama. I to raczej należy do jego obowiązków a nie jest zawracaniem mu głowy.
-------------------------------------------
ach ci klienci...
-------------------------------------------
ach ci klienci...