02-06-2005, 00:38
no a ja moze tez cos pomarudze :) w sklepie HiMountain w miescie na P. jestem dosc znany, jeden mily Pan z obslugi ma chyba jakis problem, pamieta mnie po 3 latach od ostatniej wizyty :) (to sie nazywa customer oriented approach :P)
robie jakies uwagi, zachowuje sie jakby mi robil łaske , eh szkoda gadac :) boli go chyba fakt ze 3 razy reklamowalem buty Alpinus Frontiera ktore po 2 miesiacach uzytkowania scieralem prawie do 0
reklamowalem, probowali mnie zbywac, to ze buty zabrudzone, ze co innego w koncu przyslali nowe, i tak 2 razy (3 raz im odpuscilem :P bo by jeszcze zawalu dostali :P
-------------------------------------------
Adam
robie jakies uwagi, zachowuje sie jakby mi robil łaske , eh szkoda gadac :) boli go chyba fakt ze 3 razy reklamowalem buty Alpinus Frontiera ktore po 2 miesiacach uzytkowania scieralem prawie do 0
reklamowalem, probowali mnie zbywac, to ze buty zabrudzone, ze co innego w koncu przyslali nowe, i tak 2 razy (3 raz im odpuscilem :P bo by jeszcze zawalu dostali :P
-------------------------------------------
Adam