18-05-2005, 22:58
ja mam pod ręką tylko Skalnik tu w Jeleniej Dziurze;). Dzisiaj wpadłem odebrać spodnie Wolfganga z reklamacji (pękł szew na tyłku, odpadło zapięcie od śnieżnikówi i postrzępiły się szelki). Okazało się, że Wolfgang naliczył 30 zł za wypranie spodni (które przed wysłaniem sam przeprałem). Już byłem gotowy to zapłacić ale chłopaki stwierdzili, że nie ma sprawy i sami będą z nimi się kłócić:D.to już nie po raz pierwszy bezproblemowo z nimi załatwiam interesy. A do tego zawsze jest u nich bardzo wesoło :D