17-11-2004, 17:39
A mnie zabily 3 sklepy Skalnik we Wrocku kiedy jakies 2 miesiace temu szukalam plecaka dla przyjaciolki-we wszystkich trzech sklepach nie moglam znalesc ani jednej konkretnej osoby kazdy robil miny i chyba udawal ze cos wie-a zadajac pytania typu:jakie sa systemy nosne w tym a w tym plecaku... i jakie sa roznice miedzy jednym a drugim plecakiem czesto slyszalam ze zadne-tylko to inna stylizacja, firma i dlatego jeden kosztuje tyle a drugi tyle..czyli ogolnie niczego sie od tych ludzi nie dowiedzialam a jak wrocilam do akademika i usiadlam na necie to stwierdzilam ze te skape info ktore mi udzielili mialo malo wspolnego z prawda;a o sklepie Bergsona juz nawet nie wspomne jak ''Pani Krysia'' ze swiezo przyklejonymi tipsami nawet nie raczyla sciagnac mi spiwora z polki tylko musialam sie wspinac po niego sama--porazka-nie twierdze ze wszyscy w tych sklepach sa tacy ale ja akurat na takich trafilam. Najmilej wspominam wizyte w sklepie Turysty w Lodzi-mila i fachowa obsluga znosila moje 1000 pytan na kazdy temat mimo to ze na poczatku juz zaznaczylam ze narazie sie orientuje co i jak a nad zakupem musze sie jeszcze zastanowic(do tego przystojna obsluga:)DUZY PLUS
-------------------------------------------
vampi
-------------------------------------------
vampi