02-09-2012, 20:04
Witam!
Kupiłem właśnie Stormy Zamberlana. Jako, że mam nierówne stopy (1 cm różnicy), kupiłem rozmiar 46H (takie 46,5), ponieważ w 46 na ''mostku'' w sklepie dłuższa stopa przesuwała mi się do przodu i paluch dotykał przodu buta (druga ok). W 46H paluch już nie dotyka, ale za to muszę bardzo mocno zasznurować buta na krótszej stopie, żeby mi noga nie latała. W zasadzie na krótkich dystansach to bardzo nie przeszkadza, ale obawiam się, że jak zabiorę je w góry na całodniowe chodzenie, to może się skończyć ''zduszeniem'' nogi :P
Macie może jakiś patent na taką sytuację? 2 wkładki? a jeżeli tak, to jakie? może takie normalne, jak do butów wizytowych? podłożyć pod spód tej którą już mam i może to mi lekko ''zabierze'' miejsce w bucie?
Chyba, że jakieś inne sugestie?
Z góry dzięki za pomoc!!!!
-------------------------------------------
mefistox
Kupiłem właśnie Stormy Zamberlana. Jako, że mam nierówne stopy (1 cm różnicy), kupiłem rozmiar 46H (takie 46,5), ponieważ w 46 na ''mostku'' w sklepie dłuższa stopa przesuwała mi się do przodu i paluch dotykał przodu buta (druga ok). W 46H paluch już nie dotyka, ale za to muszę bardzo mocno zasznurować buta na krótszej stopie, żeby mi noga nie latała. W zasadzie na krótkich dystansach to bardzo nie przeszkadza, ale obawiam się, że jak zabiorę je w góry na całodniowe chodzenie, to może się skończyć ''zduszeniem'' nogi :P
Macie może jakiś patent na taką sytuację? 2 wkładki? a jeżeli tak, to jakie? może takie normalne, jak do butów wizytowych? podłożyć pod spód tej którą już mam i może to mi lekko ''zabierze'' miejsce w bucie?
Chyba, że jakieś inne sugestie?
Z góry dzięki za pomoc!!!!
-------------------------------------------
mefistox