16-05-2007, 11:24
to bylo dobry rok temu. wtedy pracowalem na pelen etat w sklepie Ellis Brigham w Londynie. jako cos w rodzaju nagrody wyslali mnie na trening/szkolenie na dwa dni do Snowdonii w Walii. byl to trening dla pracownikow EB z roznych sklepow.
szkolenie bylo generalnie na temat gore-texowych membran w butach (tylko buty). roznica miedzy xrc a standardowym gore, jak dziala, jak jest zbudowane, do czego ktora membrana jest lepsza.
bylo to wspolorganizowane przez Meindla, byli od nich ludzie. wyklady na temat gore prowadzil koles z firmy gore. byl tez wyklad na temat kijkow Leki (trekkingowych i nieco nordic) i na temat wkladek Superfeet.
wszystko na powaznie, bez prania mozgu. to szkolenie gore to pierwszy stopien (z dwu chyba) do zdobycia jakiegos certyfikatu poswiadczanego przez firme gore.
drugi dzien to Meindl. wyklad na temat ich butow i pozniej 'spacer' po gorach. dostalismy Meindle Burma do testowania. lazilismy po walijskich pagorach przez kilka godzin. fajne to bylo, bo w odroznieniu od Polski tam lazi sie mniej wiecej jak sie chce. nie ma za wiele szlakow, sciezek. test byl dobry, bo kropilo, teren byl bardzo podmokly i buty wrocily totalnie uswinione blotem. nie przeciekly, nie spocila mi sie noga, ja jednak nie jestem fanem takich ciezkich butow do zwyklego lazenia po pagorkach (membrana jak dla mnie prawie ze konieczna przy chodzeniu w blocie po kostki, ale te buty za powazne dla mnie).
teraz mam juz inna prace poniedzialek-piatek, a w EB jestem mniej wiecej co 2 sobote. popracowac, cos sprzedac, zobaczyc, co nowego, pogadac z ludzmi. no i jako ich pracownik nadal mam znizke na sprzet :)
-------------------------------------------
karol
szkolenie bylo generalnie na temat gore-texowych membran w butach (tylko buty). roznica miedzy xrc a standardowym gore, jak dziala, jak jest zbudowane, do czego ktora membrana jest lepsza.
bylo to wspolorganizowane przez Meindla, byli od nich ludzie. wyklady na temat gore prowadzil koles z firmy gore. byl tez wyklad na temat kijkow Leki (trekkingowych i nieco nordic) i na temat wkladek Superfeet.
wszystko na powaznie, bez prania mozgu. to szkolenie gore to pierwszy stopien (z dwu chyba) do zdobycia jakiegos certyfikatu poswiadczanego przez firme gore.
drugi dzien to Meindl. wyklad na temat ich butow i pozniej 'spacer' po gorach. dostalismy Meindle Burma do testowania. lazilismy po walijskich pagorach przez kilka godzin. fajne to bylo, bo w odroznieniu od Polski tam lazi sie mniej wiecej jak sie chce. nie ma za wiele szlakow, sciezek. test byl dobry, bo kropilo, teren byl bardzo podmokly i buty wrocily totalnie uswinione blotem. nie przeciekly, nie spocila mi sie noga, ja jednak nie jestem fanem takich ciezkich butow do zwyklego lazenia po pagorkach (membrana jak dla mnie prawie ze konieczna przy chodzeniu w blocie po kostki, ale te buty za powazne dla mnie).
teraz mam juz inna prace poniedzialek-piatek, a w EB jestem mniej wiecej co 2 sobote. popracowac, cos sprzedac, zobaczyc, co nowego, pogadac z ludzmi. no i jako ich pracownik nadal mam znizke na sprzet :)
-------------------------------------------
karol