17-01-2011, 13:06
Cześć,
Kupiłem za 1 000 zł TNF Primavera (gore tex) po pół godzinie chodzenia - ostatni weekend na frajerach typu Gęsia Szyja czy dojscie do Moka byłem całkowicie mokry. Kyrtka jak szmata. Jak się na 3 dzień (gdy nie padało) okazało się, że to pot. Zaznacze, że zazwyczaj prawie w ogóle sie nie poce nawet latem. Inni chodzący w polarkachj i foliówkach nie byli mokrzy tylko ja. Mam gdzieś taki gore tex - wole sie 5 razy przebrać a duzy descz przeczekać w płaszczyku za 50 albo nawt 20 zł. Ahh. desczyk lekko kropił ! Podobna sytuacja z rękawicami hannah 25 000 mm. Szmaty juz po pół godziny. Jedynie spodnie z Decathlonu hehe o paraetrach 2tys mm / 2 tys mm ani nie pusciły desczu a pot przetrandsportowały na zewznatrz. Co o tym sądzicie ??
-------------------------------------------
A
Kupiłem za 1 000 zł TNF Primavera (gore tex) po pół godzinie chodzenia - ostatni weekend na frajerach typu Gęsia Szyja czy dojscie do Moka byłem całkowicie mokry. Kyrtka jak szmata. Jak się na 3 dzień (gdy nie padało) okazało się, że to pot. Zaznacze, że zazwyczaj prawie w ogóle sie nie poce nawet latem. Inni chodzący w polarkachj i foliówkach nie byli mokrzy tylko ja. Mam gdzieś taki gore tex - wole sie 5 razy przebrać a duzy descz przeczekać w płaszczyku za 50 albo nawt 20 zł. Ahh. desczyk lekko kropił ! Podobna sytuacja z rękawicami hannah 25 000 mm. Szmaty juz po pół godziny. Jedynie spodnie z Decathlonu hehe o paraetrach 2tys mm / 2 tys mm ani nie pusciły desczu a pot przetrandsportowały na zewznatrz. Co o tym sądzicie ??
-------------------------------------------
A