02-09-2008, 10:47
Weźcie jeszcze pod uwagę intensywność wysiłku. W czasie marszu wiele kurtek membranowych ''daje radę'', jednak jeśli przejdzie się do biegu lub intensywnego marszu pod górę, okazuje się że lepiej jest założyć coś co czasem nieco cieknie natomiast sprawnie odprowadza wilgoć na zewnątrz.
Wówczas kluczem okazują się wywietrzniki.
Nie tak często zdarzają się ulewy, które spowodują że przemokniesz do suchej nitki jeśli nie założysz jakiegoś mega-texa. Natomiast znacznie częściej jest tak że mży lub wieje i zakładasz kurtkę by się nie wychłodzić.
Wtedy wcale superwodoodporność nie jest potrzebna.
Mam dwie bardzo lekkie i poręczne kurtki - Marmot Essence Jacket i The North Face DIAD. Obie zakładam dosyć rzadko właśnie ze względu na słabe oddychanie. A w praktyce najczęściej wystarcza mi lekki Windstopper robiony przez Adidasa (to chyba niezbyt szanowana firma na tym forum, ale kurteczka jest super!)
-------------------------------------------
Kshysiek
Wówczas kluczem okazują się wywietrzniki.
Nie tak często zdarzają się ulewy, które spowodują że przemokniesz do suchej nitki jeśli nie założysz jakiegoś mega-texa. Natomiast znacznie częściej jest tak że mży lub wieje i zakładasz kurtkę by się nie wychłodzić.
Wtedy wcale superwodoodporność nie jest potrzebna.
Mam dwie bardzo lekkie i poręczne kurtki - Marmot Essence Jacket i The North Face DIAD. Obie zakładam dosyć rzadko właśnie ze względu na słabe oddychanie. A w praktyce najczęściej wystarcza mi lekki Windstopper robiony przez Adidasa (to chyba niezbyt szanowana firma na tym forum, ale kurteczka jest super!)
-------------------------------------------
Kshysiek