16-01-2018, 11:20
Prośba o pomoc w poszukiwaniach: potrzebuję cienkich rękawiczek na podejścia na nartach śladowych, to co angole nazywają ''skinning'' czyli foczenie. Mam tak, że generuję wtedy spore ilości ciepła i potu, i nie mogę zakładać nic grubszego, bo momentalnie przemoczę. Dotąd używałem Decathlonowych cienkich rękawiczek marki Strathermic, w których osiągałem równowagę pomiędzy zapacaniem a wysychaniem. Niestety, mają już swoje lata, i zaczynają się poważnie drzeć. Próbowałem zastąpić to jedwabnymi wewnętrznymi rękawiczkami też z Deca, ale nie sprawują się tak dobrze - szybkie zużycie, i inne wady. Rękawiczki typowo na narty biegowe, nawet z tych cieńszych są dla mnie za ciepłe. Ktoś mógłby coś polecić?