17-01-2017, 23:54
Zagwozdke mam z doborem rękawic.
Chodzi mi o rękawice do aktywności, z dobrym chwytem, jako tako ciepłych i odpornych na wilgoć.
Mam strecze, mam lapawice gore, grube rękawice pieciopalczaste na gore i pieciopalczaste thermale pro, które czasem zakładam na strecz.
Niestety mimo kilku par wciąż odczuwam lukę.
Idę sobie zimą, wieje, sypie śniegiem, strecze/thermal pro namakaja i rece w tarapatach. Lapawice i ''narciararakie'' maja tragiczny chwyt.
Jaki model lub typ rękawic polecacie? Coś w miarę ciepłego, co oprze się przemoczeniu przez śnieg i zapewniającego dobry chwyt. I żeby nie kosztowało 300 zl ;)
Chodzi mi o rękawice do aktywności, z dobrym chwytem, jako tako ciepłych i odpornych na wilgoć.
Mam strecze, mam lapawice gore, grube rękawice pieciopalczaste na gore i pieciopalczaste thermale pro, które czasem zakładam na strecz.
Niestety mimo kilku par wciąż odczuwam lukę.
Idę sobie zimą, wieje, sypie śniegiem, strecze/thermal pro namakaja i rece w tarapatach. Lapawice i ''narciararakie'' maja tragiczny chwyt.
Jaki model lub typ rękawic polecacie? Coś w miarę ciepłego, co oprze się przemoczeniu przez śnieg i zapewniającego dobry chwyt. I żeby nie kosztowało 300 zl ;)