29-01-2006, 19:03
Wampir tu mnie rozśmieszyłeś z tymi ***ianymi rękawiczkami, szczegónie to co podkreślił Nuklear, że ręka w nich nie zamoknie. otóż przerabiam te rękawiczki od dwóch sezonów i wyglądają po nich jak szmaty. przemakają przy najmniejszej styczności ze śniegiem obojętnie w jakiej temperaturze- wystarczy złapąc trochę śnieżku, a one chłoną jak gąbeczka. w październiku zaczęło mi z nich wyłazić przez wełnę w okolicach palców, gdzie przyszyty jest materiał skórzanego, całe wnętrze po ok 15 minutach na łańcuszkach na Orlej i pozbyłem się ich z moich rąk w oka mgnieniu. teraz nosiłem je przy -15 podczas testowania śpiwora i zanim rozłożyłem namiot to miałem je calutkie przemoczone. a co ciepła- ciepłe są, ale jak nie wieje. na biegóweczki, też się nie nadają z tego wzgleu, bo jak przypiździ to ręce można stracić. na miasto- tak i owszem, poza miasto nigdzie i nigdy!!!