29-11-2020, 04:11
Powinieneś mieć kilka par rękawiczek.
1. Linery. Najlepiej jedwabne. Do dostania np. w Decu.
2. Zapasowe rękawiczki. Mogą być ,,najtańsze" polarowe.
3. Rękawiczki do kijków. Sprawdź jakie masz rękojeści. Jeżeli ,,karbowane" to załatwią większość rękawiczek/łapawic w jeden dzień.
4. Łapawice.
5. Łapawice membranowe.
Ad.3 Jeżeli mają być pod czekan to powinny zapewniać ,,pewny" chwyt, wskazane są wstawki ze skóry od strony ,,chwytnej", czekan często wiąże się z technikami asekuracji więc możliwość pewnych ,,przepinek" + odporność na tarcie liny - ale o tym więcej napiszą ,,wspinacze".
Ad.5 sporo osób używa (lub dosłownie nosi w plecaku) https://www.sklep-arsenal.pl/rekawice-ar...-lvl3.html
https://www.sklep-arsenal.pl/rekawice-go...-lvl3.html
Ad.4 Ja używam łapawic demobilowych BW gdy wiem, że będę zbierał drewno na ognisko, do pieca/kominka, etc brudne i wymagające mechanicznie prace. Są ciężkie ale pancerne.
Jeżeli ma być ,,suchy" mróz a nie biwakuję to puchowych od Aury (wersja z membraną lub bez), w pozostałych przypadkach Primaloftowych - waga zbliżona do puchowych ale odporniejsze na opad wszelaki.
W większości przypadków gdy maszeruję z kijkami wystarczają mi linery (choć się przecierają). Gdy pizga to mam od wielu lat 5palczaste od Kanfora z ceratexem ale używam też Decathlonowskich https://www.decathlon.pl/p/r-kawice-trek...=Purpurowy
(czarnych) bo zapewniają w miarę wiatrooporność a nie mają ceraty, wstawka jest bardziej miękka niż w Windo https://sklep.kanfor.pl/pl/rekawiczki/90...d-pro.html gdzie ta wstawka twardnieje na mrozie (u mnie nawet trochę popękała), w Decach Trek 500 (to chyba stara już wersja) po pewnym czasie to się wręcz ściera. Ale cena czyni cuda...
Zamówione kiedyś przez NGT rękawiczki z Polartec Power Stretch uważam jako dobre do kościoła a wersję z gumowymi wzorkami do kierownicy auta. I to tyle lub aż tyle. Nie sprawdziły mi się też Monkeye modułowe gdzie środek jest z jakiegoś fleecu/polaru 100 a zewnętrzne to jakiś ,,soft" z membraną Schoellera już przy parostopniowym mrozie.
Preferencje, indywidualna termika, warunki.
Tego nie przeskoczysz. Coś jest dobre dla kogoś ale nie musi być dla Ciebie.
1. Linery. Najlepiej jedwabne. Do dostania np. w Decu.
2. Zapasowe rękawiczki. Mogą być ,,najtańsze" polarowe.
3. Rękawiczki do kijków. Sprawdź jakie masz rękojeści. Jeżeli ,,karbowane" to załatwią większość rękawiczek/łapawic w jeden dzień.
4. Łapawice.
5. Łapawice membranowe.
Ad.3 Jeżeli mają być pod czekan to powinny zapewniać ,,pewny" chwyt, wskazane są wstawki ze skóry od strony ,,chwytnej", czekan często wiąże się z technikami asekuracji więc możliwość pewnych ,,przepinek" + odporność na tarcie liny - ale o tym więcej napiszą ,,wspinacze".
Ad.5 sporo osób używa (lub dosłownie nosi w plecaku) https://www.sklep-arsenal.pl/rekawice-ar...-lvl3.html
https://www.sklep-arsenal.pl/rekawice-go...-lvl3.html
Ad.4 Ja używam łapawic demobilowych BW gdy wiem, że będę zbierał drewno na ognisko, do pieca/kominka, etc brudne i wymagające mechanicznie prace. Są ciężkie ale pancerne.
Jeżeli ma być ,,suchy" mróz a nie biwakuję to puchowych od Aury (wersja z membraną lub bez), w pozostałych przypadkach Primaloftowych - waga zbliżona do puchowych ale odporniejsze na opad wszelaki.
W większości przypadków gdy maszeruję z kijkami wystarczają mi linery (choć się przecierają). Gdy pizga to mam od wielu lat 5palczaste od Kanfora z ceratexem ale używam też Decathlonowskich https://www.decathlon.pl/p/r-kawice-trek...=Purpurowy
(czarnych) bo zapewniają w miarę wiatrooporność a nie mają ceraty, wstawka jest bardziej miękka niż w Windo https://sklep.kanfor.pl/pl/rekawiczki/90...d-pro.html gdzie ta wstawka twardnieje na mrozie (u mnie nawet trochę popękała), w Decach Trek 500 (to chyba stara już wersja) po pewnym czasie to się wręcz ściera. Ale cena czyni cuda...
Zamówione kiedyś przez NGT rękawiczki z Polartec Power Stretch uważam jako dobre do kościoła a wersję z gumowymi wzorkami do kierownicy auta. I to tyle lub aż tyle. Nie sprawdziły mi się też Monkeye modułowe gdzie środek jest z jakiegoś fleecu/polaru 100 a zewnętrzne to jakiś ,,soft" z membraną Schoellera już przy parostopniowym mrozie.
Preferencje, indywidualna termika, warunki.
Tego nie przeskoczysz. Coś jest dobre dla kogoś ale nie musi być dla Ciebie.