15-02-2012, 13:04
~Darmodziej
Mamy z zona po jednej parze tych rakiet (kazdy dla siebie). I obie wygladaja calkiem ok. Przykladowa trasa, to Swiatynia Wang do Domu Slaskiego (obejscie zimowe Bialego Jaru tyczkami), dalej do Odrodzenia i do Przesieki. Sniegu po pas, miejscami nawet po lokcie.
Z uwagi na ich ''watpliwa jakosc'', podnoszona przez rozne osoby, jedyne co moge doradzic, to branie tych z paskami HIKE, a nie z automatycznym zapinaniem RIDE. Podobno te drugie jest latwiejsze, ale wlasnie w tym modelu zawodne. Co do butow - uzywam zwykle treki lub ocieplane Salomony. Zadnej rewelacji.
Poniewaz nie chodzilem nigdy w innych rakietach, moze ''nie czuje roznicy'':) Moze tez jeszcze nie trafily mi sie tak ekstremalne warunki, zeby sprawdzic je bardziej.
Tez slyszalem, ze Sneka, to wersja Econo TSL-a, jak Cavery to tanszy brand Hannaha.
~Asia
Pewnego razu w zamieci snieznej szedlem od Strzechy Akademickiej zimowym obejciem do Domu Slaskiego. Trase pokonalismy z kolega w jakies 3-4h(!), gdzie normalnie idzie sie godzinke. Warunki pogodowe okropne, straszny wiatr i snieg, do tego czasem mimo rakiet sie przewracalo i wpadaly nogi w kosodrzewine, z ktorej trzeba bylo sie wyplatac. Rakietom nic sie nie stalo.
Zeby bylo ciekawiej, to podczas tej samej eskapady pomagalismy odkopac skuter sniezny, ktory zakopal sie na odcinku miedzy Kopa, a schroniskiem Dom Slaski (a obiecywalem sobie, ze nigdy nie bede musial uzywac lopaty lawinowej, ehh...) :) To mniej wiecej takie wlasnie byly warunki :)
------------------------
Nie wiem w jakich warunkach uzywacie rakiet, ale ja je ubieram tylko, gdy jest naprawde duzo sniegu. Moze to ma wplyw na ich zuzycie?
Ja ze swoich jestem (odpukac;-) ) zadowolony. Choc moze faktycznie mam wiecej szczescia niz inni :)
---
Edytowany: 2012-02-15 13:33:51
-------------------------------------------
Robert
Mamy z zona po jednej parze tych rakiet (kazdy dla siebie). I obie wygladaja calkiem ok. Przykladowa trasa, to Swiatynia Wang do Domu Slaskiego (obejscie zimowe Bialego Jaru tyczkami), dalej do Odrodzenia i do Przesieki. Sniegu po pas, miejscami nawet po lokcie.
Z uwagi na ich ''watpliwa jakosc'', podnoszona przez rozne osoby, jedyne co moge doradzic, to branie tych z paskami HIKE, a nie z automatycznym zapinaniem RIDE. Podobno te drugie jest latwiejsze, ale wlasnie w tym modelu zawodne. Co do butow - uzywam zwykle treki lub ocieplane Salomony. Zadnej rewelacji.
Poniewaz nie chodzilem nigdy w innych rakietach, moze ''nie czuje roznicy'':) Moze tez jeszcze nie trafily mi sie tak ekstremalne warunki, zeby sprawdzic je bardziej.
Tez slyszalem, ze Sneka, to wersja Econo TSL-a, jak Cavery to tanszy brand Hannaha.
~Asia
Pewnego razu w zamieci snieznej szedlem od Strzechy Akademickiej zimowym obejciem do Domu Slaskiego. Trase pokonalismy z kolega w jakies 3-4h(!), gdzie normalnie idzie sie godzinke. Warunki pogodowe okropne, straszny wiatr i snieg, do tego czasem mimo rakiet sie przewracalo i wpadaly nogi w kosodrzewine, z ktorej trzeba bylo sie wyplatac. Rakietom nic sie nie stalo.
Zeby bylo ciekawiej, to podczas tej samej eskapady pomagalismy odkopac skuter sniezny, ktory zakopal sie na odcinku miedzy Kopa, a schroniskiem Dom Slaski (a obiecywalem sobie, ze nigdy nie bede musial uzywac lopaty lawinowej, ehh...) :) To mniej wiecej takie wlasnie byly warunki :)
------------------------
Nie wiem w jakich warunkach uzywacie rakiet, ale ja je ubieram tylko, gdy jest naprawde duzo sniegu. Moze to ma wplyw na ich zuzycie?
Ja ze swoich jestem (odpukac;-) ) zadowolony. Choc moze faktycznie mam wiecej szczescia niz inni :)
---
Edytowany: 2012-02-15 13:33:51
-------------------------------------------
Robert