08-02-2012, 10:16
Witam ponownie zgodnie z obietnicą kilka zdań o TSL - Evasion D61 po testowaniu. W zeszłym sezonie jakoś się nie złożyło, na wyjazdach śniegu było na tyle mało że używanie rakiet mijało się z celem. Poza jednym króciutkim wypadem nie miałem okazji przetestować.
Natomiast miniony tydzień jak najbardziej udany. Beskid Sądecki, górki takie jak Bukowa, Pusta Wielka, Runek, Jaworzynka, takie tam nie bardzo duże ale miejscami dosyć strome i śniegu sporo.
Miejscami trochę poniżej kolan, miejscami powyżej pasa, średnio bez rakiet tak do pół uda się zapadałem a kijek bez talerzyka wchodził cały.
Temperatury w przedziale -8 / -20. Śnieg uleżały ale z racji mrozu sypki w nielicznych miejscach ze zlodowaciałą skorupą.
Wrażenia zaskakująco dobre . Wszystkie paski z tego gumowatego tworzywa pozostają elastyczne, nie sztywnieją nadmiernie. Wiązania dobrze trzymają, nie ma problemu z zapinaniem i odpinaniem, podobnie blokada tyłu czy podpiętek, przestawiają się łatwo, nic nie zamarza, ani też samo się nie odblokowuje.
Trochę obawiałem o trwałość i nośność. Ważę 90 kg do tego zimowe ciuchy, plecak, nie bardzo duży ale zawsze coś to wszystko waży. Sporo słyszałem że te 120 kg podawane przez producenta to gruba przesada. Myślę że można to traktować jako wartość realną ale użytkownika brutto tj razem z ubraniem, kijkami, butami, plecakiem itd. czyli goły gość tak w granicach 95 kg. Co do wytrzymałości też ok. Zdarzyło mi się stanąć np. krawędzią rakiety gałąź czy kamień w śniegu, nic się nie stało. Co do braku przeciw-wychyłu buta takiego jak w TSL 438 czy 418 to przy głębokim sypkim śniegu w ogóle się tego nie odczuwa nawet przy schodzeniu z naprawdę stromego stoku. Podejrzewam że przy zmarzniętej skorupie na wierzchu lub uleżałym ciężkim mokrym śniegu to może być problem choć bardziej przekonywujące wydaje mi się rozwiązanie takie jak FLEX ALP ale to tylko takie moje teoretyczne gdybanie. Na stromych trawersach oraz jeśli jest różnica twardości (np. idzie się po starym śladzie po skiturach. Na środku jest trochę ubity przymarznięty ale wąski ślad i miękki śnieg po bokach) trochę wykręca koski na boki. Tu system kompensujący nachylenie stoku tego typu co w Inook e-MOVE wydaje się mógłby trochę pomóc.
Podsumowując warte swojej ceny. Jeśli ktoś nie pracuje w GOPR, nie mieszka na stałe w wysokogórskim schronisku i szuka rakiet w rozsądnej cenie do połażenia po np. Beskidach a nie na wyprawę w Himalaje to TSL – Evasion są jednym z modeli wartych wzięcia pod uwagę
Natomiast miniony tydzień jak najbardziej udany. Beskid Sądecki, górki takie jak Bukowa, Pusta Wielka, Runek, Jaworzynka, takie tam nie bardzo duże ale miejscami dosyć strome i śniegu sporo.
Miejscami trochę poniżej kolan, miejscami powyżej pasa, średnio bez rakiet tak do pół uda się zapadałem a kijek bez talerzyka wchodził cały.
Temperatury w przedziale -8 / -20. Śnieg uleżały ale z racji mrozu sypki w nielicznych miejscach ze zlodowaciałą skorupą.
Wrażenia zaskakująco dobre . Wszystkie paski z tego gumowatego tworzywa pozostają elastyczne, nie sztywnieją nadmiernie. Wiązania dobrze trzymają, nie ma problemu z zapinaniem i odpinaniem, podobnie blokada tyłu czy podpiętek, przestawiają się łatwo, nic nie zamarza, ani też samo się nie odblokowuje.
Trochę obawiałem o trwałość i nośność. Ważę 90 kg do tego zimowe ciuchy, plecak, nie bardzo duży ale zawsze coś to wszystko waży. Sporo słyszałem że te 120 kg podawane przez producenta to gruba przesada. Myślę że można to traktować jako wartość realną ale użytkownika brutto tj razem z ubraniem, kijkami, butami, plecakiem itd. czyli goły gość tak w granicach 95 kg. Co do wytrzymałości też ok. Zdarzyło mi się stanąć np. krawędzią rakiety gałąź czy kamień w śniegu, nic się nie stało. Co do braku przeciw-wychyłu buta takiego jak w TSL 438 czy 418 to przy głębokim sypkim śniegu w ogóle się tego nie odczuwa nawet przy schodzeniu z naprawdę stromego stoku. Podejrzewam że przy zmarzniętej skorupie na wierzchu lub uleżałym ciężkim mokrym śniegu to może być problem choć bardziej przekonywujące wydaje mi się rozwiązanie takie jak FLEX ALP ale to tylko takie moje teoretyczne gdybanie. Na stromych trawersach oraz jeśli jest różnica twardości (np. idzie się po starym śladzie po skiturach. Na środku jest trochę ubity przymarznięty ale wąski ślad i miękki śnieg po bokach) trochę wykręca koski na boki. Tu system kompensujący nachylenie stoku tego typu co w Inook e-MOVE wydaje się mógłby trochę pomóc.
Podsumowując warte swojej ceny. Jeśli ktoś nie pracuje w GOPR, nie mieszka na stałe w wysokogórskim schronisku i szuka rakiet w rozsądnej cenie do połażenia po np. Beskidach a nie na wyprawę w Himalaje to TSL – Evasion są jednym z modeli wartych wzięcia pod uwagę