02-09-2020, 16:21
(01-09-2020, 11:47)Ja to mam obawy i wątpliwości co do tych kolcy na rakietach - jakoś im nie ufam. Przy głębokim śniegu chyba nie będą potrzebne, a przy śniegu twardym / płytkim bałbym się im zaufać by schodzić / podchodzić na wprost - i to z kijkami, bez czekana. No nic. Wyjdzie w praniu. :-)Bleys napisał(a): Przy kopnym śniegu możesz schodzić i wchodzić (choć to mało wygodne) nawet pod strome zbocza. Tylko weź wtedy poprawkę, żeby nie zjechać z lawiną. Przy mocno zlodzonym śniegu nikt Ci nie powie czy to będzie 25%, czy 35, a może 45. Zwłaszcza trawersowanie może być wtedy wyzwaniem. Jak sam napisałeś, kwestia wyczucia. Same TSL 438, fajny model, ale pamiętaj, że rakiety mają swoje ograniczenia. Ja na swoich rok temu w Gorcach regularnie zapadałem się po szyję. Więc mimo wieku coraz częściej spoglądam w kierunku nart.