31-08-2020, 20:11
Zacząłem chodzić zimą po Tatrach. Dosyć szybko poczułem potrzebę zakupu rakiet (na naukę na skitourach jestem za stary). Za rekomendacją instruktora na kursie turystyki zimowej wybrałem TSL 438 UP&DOWN. O technice chodzenia w rakietach w wysokich górach za wiele w internecie jednak nie znalazłem. Przy założeniu, że śniegu jest za dużo na raki, to czy można określić maksymalny stopień nachylenia stoku po którym można się poruszać w rakietach? Te moje mają teoretycznie boczne, przednie i tylne kolce. Tak na chłopski rozum, to chyba należy ich używać, póki nie poczuję potrzeby użycia czekana. Jakieś rady?