17-11-2006, 14:58
Pisząc o tęsknocie za niektórymi firmami, miałem na myśli tylko to,że kiedy- co daj Boże- staną się one u nas bardziej popularne, staracą swój czar, kultowość i nieskazitelną opinię. Poprostu wcześniej, czy później coś komuś się urwie, coś przecieknie. No i będzie g*wno:)
Zgodnie z zasadą- wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma.
Zgodnie z zasadą- wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma.