27-11-2007, 22:12
Witam
Whisperlite'a używam już prawie 3 lata i nie mogę narzekać. Co prawda, jakiś czas temu zaczął mieć poważne zadyszki, ale okazało się, że trzeba go poprostu porządnie wyczyścić (szczególnie przewód paliwowy - jest w nim specjalny drut do tego celu).
We wrześniu wyprawiałem się na tygodniowy wypad w Tatry Słowackie i żeby nie nosić maszyny na paliwo, nabyłem drogą transakcji kupna-sprzedaży palnik Pocketrocket. Mam sentyment do tego typu maszynek, przez jakieś 6 lat używałem Micro Primusa, niestety skończył mi się ;)
No i na razie nie mam się do czego przyczepić, maszynka sprawuje się dobrze, mogę ją śmiało polecać, od 2 miesięcy korzystam z niej prawie codziennie w robocie na budowie.
Whisperlite'a używam już prawie 3 lata i nie mogę narzekać. Co prawda, jakiś czas temu zaczął mieć poważne zadyszki, ale okazało się, że trzeba go poprostu porządnie wyczyścić (szczególnie przewód paliwowy - jest w nim specjalny drut do tego celu).
We wrześniu wyprawiałem się na tygodniowy wypad w Tatry Słowackie i żeby nie nosić maszyny na paliwo, nabyłem drogą transakcji kupna-sprzedaży palnik Pocketrocket. Mam sentyment do tego typu maszynek, przez jakieś 6 lat używałem Micro Primusa, niestety skończył mi się ;)
No i na razie nie mam się do czego przyczepić, maszynka sprawuje się dobrze, mogę ją śmiało polecać, od 2 miesięcy korzystam z niej prawie codziennie w robocie na budowie.