09-07-2009, 15:43
Jak stoi napisane na Outdoorsmagic - detergent w płynie bądź żelu - lepiej się wypłukuje i nie zostawia osadu tak jak proszek.
Ja piorę w Persilu, Rexie, i co tam się z płynów pod rękę nawinie, byle bez jakiś dodatków zmiękczających, płuczących czy wybielających, potem wystarczy dobrze wypłukać i tyle (zazwyczaj drugi proces płukania w pralce wystarcza).
Dla świętego spokoju można przepłukać kurtkę po praniu w detergencie w jakimś mydle w celu usunięcia niewypłukanych resztek tego świństwa, ale ja nie miałem nigdy takiej potrzeby.
Mogę udostępnić polską instrukcję dbania o eVent, ale jest ''zależna'' żeby nie było...
-------------------------------------------
http://vick-gear.blogspot.com/
Ja piorę w Persilu, Rexie, i co tam się z płynów pod rękę nawinie, byle bez jakiś dodatków zmiękczających, płuczących czy wybielających, potem wystarczy dobrze wypłukać i tyle (zazwyczaj drugi proces płukania w pralce wystarcza).
Dla świętego spokoju można przepłukać kurtkę po praniu w detergencie w jakimś mydle w celu usunięcia niewypłukanych resztek tego świństwa, ale ja nie miałem nigdy takiej potrzeby.
Mogę udostępnić polską instrukcję dbania o eVent, ale jest ''zależna'' żeby nie było...
-------------------------------------------
http://vick-gear.blogspot.com/