09-07-2009, 13:59
Alez ja nie przecze, ze eVent lepiej oddycha. Nawet potwierdzam - eVent oddycha lepiej niz Gore ProShell. I to nawet nie najwyzszej jakosci eVent zastosowany w Montane Venture oddycha lepiej niz Gore ProShell Ascendor (cokolwiek ten Ascendor mialby znaczyc).
Odwiodl mnie od kurtki fakt, ze przemokla. Gnilem w Walii w deszczu, w temperaturze okolozerowej, po kilku godzinach bylem mokry. Mialem na ramieniu futeral aparatu na pasku i wlasnie tam, gdzie pasek dociskal do plecow, przeciekla kurtka (nie na ramionach, gdzie jest wzmocnienie z ''gorszego'' materialu, ale wlasnie na plecach, gdzie jest eVent). Dwoch moich kumpli mialo Gore - jeden starego North Face na zwyklym Gore (bodajze 7 lat), drugi nowiutki ProShell z Mountain Equipment (model Ogre), kolejny gostek mial na sobie tylko Berghausa z ich wlasna membrana (Aquafoil bodajze). Wszyscy byli susi. Tylko ja przemoklem. Mialem na sobie rowniez nowiutkie spodnie z Montane Venture - pierwszy raz zalozone, ale te pozostaly suche - przyznam, ze nie klekalem, nie szorowalem nimi po trawie.
Kurtke pralem w srodkach Nikwaxa i w platkach mydlanych.
Kurtka wczesniej przezyla letnie deszcze i jesienne deszcze i calodniowy deszcz w Tatrach Niznych - zawsze bylo ok. W Walii spada jednak wiecej wody na godzine. Zreszta bedac na 1000m jest sie duzo wyzej niz pokrywa chmur - tak sa ciezkie i naladowane woda z nad Atlantyku.
Kurtke zwrocilem jako wadliwa i kupilem ProShella - od razu czuc roznice w oddychalnosci. Jest duzo gorsza niz eVentu.
Przyznaje, ze do tamtego momentu bylem eVentman, zawsze uwazalem ze lepsza oddychalnosc jest lepsza niz lepsza wodoodpornosc - po konsultacji z pogoda, zdanie zmienilem.
jachol - milo slyszec, ze ktos ma kurtke na evencie juz piec lat. Wytrzymalosc na wiek to jest jeden z aspektow, ktorego sie ludzie boja biorac do reki ta membrane.
farcaul - co do zimnego i suchego. To jest akurat opinia znajomego, ktory zajmowal sie testowaniem obu produktow. Facet jest Gore fanem, ale i on przyznaje, ze tam gdzie zimno i sucho eVent jest lepszy. Rab wlasnie dlatego wybral event, bo ich produkty nastawone sa na takie warunki. Z mojego doswiadczenia - w temperaturach minusowych Venture nie czulem, ze mam. Trzeba brac na wiare, ze sie ma kurtke, bo wydaje sie, jakby sie tylko w polarze szlo - oddychalnosc jest tak dobra, ze dopiero po 8h poczulem ze moze juz czas przysiasc, ochlonac i pozwolic odparowac potowi spod plecow, bo przeciez jakis musi byc. Miodzio.
-------------------------------------------
eVent is the future
Odwiodl mnie od kurtki fakt, ze przemokla. Gnilem w Walii w deszczu, w temperaturze okolozerowej, po kilku godzinach bylem mokry. Mialem na ramieniu futeral aparatu na pasku i wlasnie tam, gdzie pasek dociskal do plecow, przeciekla kurtka (nie na ramionach, gdzie jest wzmocnienie z ''gorszego'' materialu, ale wlasnie na plecach, gdzie jest eVent). Dwoch moich kumpli mialo Gore - jeden starego North Face na zwyklym Gore (bodajze 7 lat), drugi nowiutki ProShell z Mountain Equipment (model Ogre), kolejny gostek mial na sobie tylko Berghausa z ich wlasna membrana (Aquafoil bodajze). Wszyscy byli susi. Tylko ja przemoklem. Mialem na sobie rowniez nowiutkie spodnie z Montane Venture - pierwszy raz zalozone, ale te pozostaly suche - przyznam, ze nie klekalem, nie szorowalem nimi po trawie.
Kurtke pralem w srodkach Nikwaxa i w platkach mydlanych.
Kurtka wczesniej przezyla letnie deszcze i jesienne deszcze i calodniowy deszcz w Tatrach Niznych - zawsze bylo ok. W Walii spada jednak wiecej wody na godzine. Zreszta bedac na 1000m jest sie duzo wyzej niz pokrywa chmur - tak sa ciezkie i naladowane woda z nad Atlantyku.
Kurtke zwrocilem jako wadliwa i kupilem ProShella - od razu czuc roznice w oddychalnosci. Jest duzo gorsza niz eVentu.
Przyznaje, ze do tamtego momentu bylem eVentman, zawsze uwazalem ze lepsza oddychalnosc jest lepsza niz lepsza wodoodpornosc - po konsultacji z pogoda, zdanie zmienilem.
jachol - milo slyszec, ze ktos ma kurtke na evencie juz piec lat. Wytrzymalosc na wiek to jest jeden z aspektow, ktorego sie ludzie boja biorac do reki ta membrane.
farcaul - co do zimnego i suchego. To jest akurat opinia znajomego, ktory zajmowal sie testowaniem obu produktow. Facet jest Gore fanem, ale i on przyznaje, ze tam gdzie zimno i sucho eVent jest lepszy. Rab wlasnie dlatego wybral event, bo ich produkty nastawone sa na takie warunki. Z mojego doswiadczenia - w temperaturach minusowych Venture nie czulem, ze mam. Trzeba brac na wiare, ze sie ma kurtke, bo wydaje sie, jakby sie tylko w polarze szlo - oddychalnosc jest tak dobra, ze dopiero po 8h poczulem ze moze juz czas przysiasc, ochlonac i pozwolic odparowac potowi spod plecow, bo przeciez jakis musi byc. Miodzio.
-------------------------------------------
eVent is the future