24-05-2005, 07:56
Problemem rozwiązującym wasze problemy związne z różnorodnością kartuszy są gadzety Markilla:
1. przejściówka z kartuszy C206/gwint. Uzywam od trzech lat. Latem gdzie jakośc gazu ma znaczenie drugorzędne jest nie do pobicia. Dlaczego kartusz primusa 250-tka potrafi kosztować 26 zł. C206 190-tka 7-8 czyli za jednego primusa mam 570 gr gazu od CampingGasa. Po za tym proponuję na południu Francji kupić primusa. Natomiast ''konserwy'' C206 kupić mozna prawie w każdej wsi.
2. przejścowka z kartuszy C470/gwint. Czyli kartusze CampingGas ale z zaworem. Różnica w cenie nie aż tak duża, ale jak sa tylko takie w sklepie to lepiej mieć czy nie mieć?
3. podstawka - trójnóg z zarorwm, wężyk, zawór na kartusz. Mie lubię jak mi się coś wywraca. Ten patent skutecznie temu zapobiega. Kto dociekliwy niech obejrzy na stronach www.vaude.com.
W ten sposób będąc posiadaczem pięknego primusa można korzystać z pełnego spektrum dostępnych kartuszy.
pozdrawiam
1. przejściówka z kartuszy C206/gwint. Uzywam od trzech lat. Latem gdzie jakośc gazu ma znaczenie drugorzędne jest nie do pobicia. Dlaczego kartusz primusa 250-tka potrafi kosztować 26 zł. C206 190-tka 7-8 czyli za jednego primusa mam 570 gr gazu od CampingGasa. Po za tym proponuję na południu Francji kupić primusa. Natomiast ''konserwy'' C206 kupić mozna prawie w każdej wsi.
2. przejścowka z kartuszy C470/gwint. Czyli kartusze CampingGas ale z zaworem. Różnica w cenie nie aż tak duża, ale jak sa tylko takie w sklepie to lepiej mieć czy nie mieć?
3. podstawka - trójnóg z zarorwm, wężyk, zawór na kartusz. Mie lubię jak mi się coś wywraca. Ten patent skutecznie temu zapobiega. Kto dociekliwy niech obejrzy na stronach www.vaude.com.
W ten sposób będąc posiadaczem pięknego primusa można korzystać z pełnego spektrum dostępnych kartuszy.
pozdrawiam