29-12-2019, 19:55
Niebieski szlak ze startem w Ustrzykach. Pierwszą noc spaliśmy u Victoriniego. W nocy dosypało konkretnie. Wyoraliśmy transzeję na grzbiet pomiędzy Paniszczowem w brzegiem Zalewu (tam biegnie oryginalnie szlak niebieski). Potem spadliśmy do Paniszczowa i tam ostatecznie ''zatonęliśmy''. Rozbiliśmy biwak w dolinie, bo nie mieliśmy siły dojść do Polany.
Po biwaku odtrąbiliśmy na odwrót.
Odcinek z Zatoki Victoriniego przez grzbiet do dol. Paniszczowa, to ca. 2h. Nam zajęło 8h orania.
-------------------------------------------
Pim
Po biwaku odtrąbiliśmy na odwrót.
Odcinek z Zatoki Victoriniego przez grzbiet do dol. Paniszczowa, to ca. 2h. Nam zajęło 8h orania.
-------------------------------------------
Pim