20-01-2019, 19:18
Widzę chłopaki o żywieniu to też się dopowiem względem swoich spostrzeżeń:)Ja bym na wstępie zaznaczył,że''tysiąc organizmów-tysiąc rożnych zapotrzebowań''Każdy ma inne tolerancje pokarmowe i inne nawyki żywieniowe...Ale istnieje coś takiego jak ładowanie węglowodanami naszego organizmu które stosujemy już nawet na tydzień przed dniem wzmożonego wysiłku.Tak obrazowo:Zwiększamy dzienne zapotrzebowanie do 8-12 g węgli na kg/masy ciała ucinając przy tym z tłuszczy i białek do powiedzmy 0,5g na kg naszej wagi:).Jedząc tak kilka dni gwarantuję wam,że z waszej wątroby glikogen będzie się wylewać a co za tym idzie organizm będzie pełen energii:) Przed dniem '0'(czyt.w ostatnim dniu ładowania) schodzimy z objętości o 50%.Oczywiście to tylko utarty schemat a my musimy sami poznawać swoje ciało,przede wszystkim go SŁUCHAĆ i dostosowywać potrzeby indywidualnie :-)Co do żywienia na trasie ja jestem zwolennikiem żelków i wygazowanej coca-coli.Do ładowania stosuję kasze jaglaną ;).