17-01-2019, 19:57
Butchy ''Jak wyznaczysz azymut jak widoczność jest do d.... i brak punktów charakterystycznych?''
Właśnie wtedy warto wyznaczyć (i przenieść na mapę) pozycję za pomocą odbiornika GPS. Azymut wyznaczymy na podstawie mapy. To da nam mocną podbudowę naszego bezpieczeństwa, zwłaszcza gdy znajdujemy się jak w opisanej przez Steda82 sytuacji gdy zaczyna brakować prądu.
Zresztą jeszcze przed wymarszem warto wykreślić marszrutę w ''sztabie''.
Sted82 ''Z całym szacunkiem ale dla mnie to nie realne korzystać z mapy i kompasu w takich warunkach, po zmroku w wietrze, będąc w lesie gdzie nie ma żadnego szlaku, pełno wiatrołomów, padającym śniegu i mgle.''
Właśnie tam gdzie nie ma szlaku użycie kompasu ma swoje uzasadnienie. Oczywiście brak dobrej widoczności utrudnia niepomiernie nawigację, ale już choćby obecność wiatrołomów daje możliwość precyzyjnych kilkudziesięciometrowych skoków. Jeśli jednak widoczność jest prawie zerowa, wtedy błędy nawigacji magnetycznej mogą być zbyt duże. Ale nawet i wówczas jesteśmy w położeniu lepszym od innych być może kompletnie zagubionych.
W takich warunkach można docenić dobre wojskowe kompasy z podświetleniem trytowym i namiernikiem.
Sted82 ''Z głowy piszę, bo nie mam go przy sobie (ale sprawdzałem specjalnie wczoraj). Aku Panasonic 2700...''
Może kupiłeś ogniwa podrabiane jakich pełno na rynku? Sanyo obecnie Panasonic Eneloop o mniejszej przecież pojemności nie sprawiają takich kłopotów.
---
Edytowany: 2019-01-17 20:00:26
Właśnie wtedy warto wyznaczyć (i przenieść na mapę) pozycję za pomocą odbiornika GPS. Azymut wyznaczymy na podstawie mapy. To da nam mocną podbudowę naszego bezpieczeństwa, zwłaszcza gdy znajdujemy się jak w opisanej przez Steda82 sytuacji gdy zaczyna brakować prądu.
Zresztą jeszcze przed wymarszem warto wykreślić marszrutę w ''sztabie''.
Sted82 ''Z całym szacunkiem ale dla mnie to nie realne korzystać z mapy i kompasu w takich warunkach, po zmroku w wietrze, będąc w lesie gdzie nie ma żadnego szlaku, pełno wiatrołomów, padającym śniegu i mgle.''
Właśnie tam gdzie nie ma szlaku użycie kompasu ma swoje uzasadnienie. Oczywiście brak dobrej widoczności utrudnia niepomiernie nawigację, ale już choćby obecność wiatrołomów daje możliwość precyzyjnych kilkudziesięciometrowych skoków. Jeśli jednak widoczność jest prawie zerowa, wtedy błędy nawigacji magnetycznej mogą być zbyt duże. Ale nawet i wówczas jesteśmy w położeniu lepszym od innych być może kompletnie zagubionych.
W takich warunkach można docenić dobre wojskowe kompasy z podświetleniem trytowym i namiernikiem.
Sted82 ''Z głowy piszę, bo nie mam go przy sobie (ale sprawdzałem specjalnie wczoraj). Aku Panasonic 2700...''
Może kupiłeś ogniwa podrabiane jakich pełno na rynku? Sanyo obecnie Panasonic Eneloop o mniejszej przecież pojemności nie sprawiają takich kłopotów.
---
Edytowany: 2019-01-17 20:00:26