05-11-2018, 08:07
Generalnie temat wraca jak bumerang co roku :-D
''Przelewany gaz z kartuszy typu ,,dezodorant'' (butan) ,,za piątkę'' to porażka.
Temperatura plus 6 st. C i padaka (czyli zbliżona do tej co podał Bartek).
Masakrycznie długie gotowanie 1 litra wody.''
No tak, inaczej nie będzie, o przyczynie pisałem wyżej - spadek temperatury płynnego gazu w wyniku rozprężania się. By butan świetnie palił się w niskich temperaturach potrzebny jest palnik z rurką podgrzewacza. Nie macie takiego = problemy.
Nie wierzcie też w bzdury o specjalnych mieszankach zimowych, to czysty marketing, wszystko opiera się na proporcjach mieszanki, a konkretnie na zawartości propanu i ewentualnie izobutanu w stosunku do czystego butanu. Każdy kartusz zawierający ten ostatni nie nadaje się na zimę na naszych wysokościach, te gazy zaskoczą tylko w wysokich górach, gdzie jest niższe ciśnienie atmosferyczne i przez to ich temperatury wrzenia się obniżą.
Jeśli ktoś ma wątpliwości jeszcze - ciśnienie 100% propanu w kartuszu turystycznym nie osiąga nawet 3 bar (bodaj 2,8 bara wynosi). Owszem, jest wyższe od mieszanek sklepowych, ale o ok. 0,5 bara jak dobrze pamiętam. Podczas testu ze sprężarką okazało się, że kartusz nadmuchany nawet do 11 bar!!! nie wywalił swojego denka bezpieczeństwa. Tak panowie, 11 bar i denko nie zrobiło się jeszcze wypukłe, a zatem te 2,8 bara Propanu nie jest w stanie absolutnie rozsadzić naszych kartuszy. By wywaliło denko trzeba by przepełnić kartusz, płynny gaz musiał by wypełnić całą objętość i wtedy dopiero była by szansa na ten efekt wywalenia denka. A ile by trzeba, by rozsadziło kartusz jak granat? 20 bar, 30, 50? Pewnie i tak szybciej puści zaworek.
Dla porównania, ciśnienie w oponach MTB to ok. 1,5 - 3 bary, w oponach szosowych 6-10 bar, w oponach do jazdy po torze aż 14 bar. To sa dopiero ciśnienia, a nie skromne 2,8 bara i wybuchy blachy alu o grubości 0,5mm.
---
Edytowany: 2018-11-05 08:11:07
''Przelewany gaz z kartuszy typu ,,dezodorant'' (butan) ,,za piątkę'' to porażka.
Temperatura plus 6 st. C i padaka (czyli zbliżona do tej co podał Bartek).
Masakrycznie długie gotowanie 1 litra wody.''
No tak, inaczej nie będzie, o przyczynie pisałem wyżej - spadek temperatury płynnego gazu w wyniku rozprężania się. By butan świetnie palił się w niskich temperaturach potrzebny jest palnik z rurką podgrzewacza. Nie macie takiego = problemy.
Nie wierzcie też w bzdury o specjalnych mieszankach zimowych, to czysty marketing, wszystko opiera się na proporcjach mieszanki, a konkretnie na zawartości propanu i ewentualnie izobutanu w stosunku do czystego butanu. Każdy kartusz zawierający ten ostatni nie nadaje się na zimę na naszych wysokościach, te gazy zaskoczą tylko w wysokich górach, gdzie jest niższe ciśnienie atmosferyczne i przez to ich temperatury wrzenia się obniżą.
Jeśli ktoś ma wątpliwości jeszcze - ciśnienie 100% propanu w kartuszu turystycznym nie osiąga nawet 3 bar (bodaj 2,8 bara wynosi). Owszem, jest wyższe od mieszanek sklepowych, ale o ok. 0,5 bara jak dobrze pamiętam. Podczas testu ze sprężarką okazało się, że kartusz nadmuchany nawet do 11 bar!!! nie wywalił swojego denka bezpieczeństwa. Tak panowie, 11 bar i denko nie zrobiło się jeszcze wypukłe, a zatem te 2,8 bara Propanu nie jest w stanie absolutnie rozsadzić naszych kartuszy. By wywaliło denko trzeba by przepełnić kartusz, płynny gaz musiał by wypełnić całą objętość i wtedy dopiero była by szansa na ten efekt wywalenia denka. A ile by trzeba, by rozsadziło kartusz jak granat? 20 bar, 30, 50? Pewnie i tak szybciej puści zaworek.
Dla porównania, ciśnienie w oponach MTB to ok. 1,5 - 3 bary, w oponach szosowych 6-10 bar, w oponach do jazdy po torze aż 14 bar. To sa dopiero ciśnienia, a nie skromne 2,8 bara i wybuchy blachy alu o grubości 0,5mm.
---
Edytowany: 2018-11-05 08:11:07