03-11-2018, 15:12
Kartusz był mój- Coleman performance 450 g.
Zaskoczyło mnie to, że nawet nie było mrozu a ten gad tak słabo grzał. Primusy nawet te standardowe lepiej paliły nawet na lekkim minusie.
Co do uzupełniania jakoś nie mam śmiałości do próbowania tej metody.
Drzewo mogłoby być rozwiązaniem. Ale co sądzisz/ sądzicie o tych pomysłach, które wypunktowałem?
-------------------------------------------
http://dasieda.blogspot.com/
Zaskoczyło mnie to, że nawet nie było mrozu a ten gad tak słabo grzał. Primusy nawet te standardowe lepiej paliły nawet na lekkim minusie.
Co do uzupełniania jakoś nie mam śmiałości do próbowania tej metody.
Drzewo mogłoby być rozwiązaniem. Ale co sądzisz/ sądzicie o tych pomysłach, które wypunktowałem?
-------------------------------------------
http://dasieda.blogspot.com/