15-01-2017, 17:30
Przeczytałem powyższe posty uważnie. Mógłbym próbować usprawiedliwiać siebie za popełnione błędy, ale to byłoby nie w porządku, bo przecież to były moje błędy. Owszem, miałem pecha, bo przyczyniła się do tego pogoda, ale nie mogę powiedzieć, że świadomie balansowałem na krawędzi. Załamanie pogody było nagłe i nawet sami GOPRowcy przyznali, że nie spodziewali się takiego zakończenia dnia. Dziękuję wszystkim za ciepłe słowa, jak i te krytykujące. Oczywiście wnioski wyciągnę odpowiednie i mam nadzieję, że nie tylko ja sam.
bartolini - tekst postaram się poprawić, ale już nie dziś.
Jeszcze raz wszystkim dziękuję i do zobaczenia.
-------------------------------------------
... a nie jakiś tam siusiumajtek
bartolini - tekst postaram się poprawić, ale już nie dziś.
Jeszcze raz wszystkim dziękuję i do zobaczenia.
-------------------------------------------
... a nie jakiś tam siusiumajtek