13-01-2017, 10:01
Przeczytane.
Znam Sebastiana przez pryzmat zlotów na tyle, by móc stwierdzić, że to jedna z kilku osób, którym zaufałbym w górach bez dwóch zdań, bo imponuje mi spokojem, racjonalnym podejściem, trzeźwością myślenia i dobrą analizą sytuacji i parę razy byłem świadkiem zmiany planów górskich z uwagi na meteo i beznadziejną pogodę. Chylę czoła za ten tekst.
Sebastian zdrowiej i do zobaczenia niebawem
Znam Sebastiana przez pryzmat zlotów na tyle, by móc stwierdzić, że to jedna z kilku osób, którym zaufałbym w górach bez dwóch zdań, bo imponuje mi spokojem, racjonalnym podejściem, trzeźwością myślenia i dobrą analizą sytuacji i parę razy byłem świadkiem zmiany planów górskich z uwagi na meteo i beznadziejną pogodę. Chylę czoła za ten tekst.
Sebastian zdrowiej i do zobaczenia niebawem