20-02-2014, 17:45
Letni OT
@cauchy ja tam się nie znam i słabo orientuję ale...
Wejście na Polski Grzebień Doliną Wielicką to jeden z największych lajcików w Tatrach. Od Śląskiego Domu na samą przełęcz wiedzie dosłownie ,,chodnik'' z prawie idealnie spasowanymi kamieniami. Progi między Wielickim Ogrodem Niżnim a Wyżnim są niewielkie - nie nastręczają trudności. Jest to jeden z niewielu szlaków, które można polecić dla rodzin z (małymi) dziećmi. Nie przypominam sobie ,,przepaści''.
Z drugiej strony. Na kwiatkach jeszcze bardziej się nie wyznaję. Do tego nie cierpię koloru fioletowego (brrr paskuda tfffuuu ;) ).
Jeżeli cwiet takowy występuje masowo w Dolinie Białej Wody to znajdziesz go na wspomnianej już polanie. Powyżej ,,szlabanu'' zaczyna się las. Przez pewien odcinek jest trochę ,,łąki'' wzdłuż drogi, trafiają się polany ale wyżej to już lity las. Od taborzyska zaczyna się podejście. Po wyjściu z lasu chodnik otulony jest przez jakieś chaszcze i paprocie. Raczej krokusów tam nie wypatrzysz. Póżniej przy progu Kaczej zaczyna się kosówka http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Bielov...lina_I.jpg
, a od Zmarzłego już są złomiska http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Zmarz%...iem_a1.jpg
Odcinek od Łysej Polany do Tatrzańskiej Polianki zrobiłem od ok 11stej do 22giej z 2 godzinnym pitstopem pod wiatką na przeczekanie burzy.
@cauchy ja tam się nie znam i słabo orientuję ale...
Wejście na Polski Grzebień Doliną Wielicką to jeden z największych lajcików w Tatrach. Od Śląskiego Domu na samą przełęcz wiedzie dosłownie ,,chodnik'' z prawie idealnie spasowanymi kamieniami. Progi między Wielickim Ogrodem Niżnim a Wyżnim są niewielkie - nie nastręczają trudności. Jest to jeden z niewielu szlaków, które można polecić dla rodzin z (małymi) dziećmi. Nie przypominam sobie ,,przepaści''.
Z drugiej strony. Na kwiatkach jeszcze bardziej się nie wyznaję. Do tego nie cierpię koloru fioletowego (brrr paskuda tfffuuu ;) ).
Jeżeli cwiet takowy występuje masowo w Dolinie Białej Wody to znajdziesz go na wspomnianej już polanie. Powyżej ,,szlabanu'' zaczyna się las. Przez pewien odcinek jest trochę ,,łąki'' wzdłuż drogi, trafiają się polany ale wyżej to już lity las. Od taborzyska zaczyna się podejście. Po wyjściu z lasu chodnik otulony jest przez jakieś chaszcze i paprocie. Raczej krokusów tam nie wypatrzysz. Póżniej przy progu Kaczej zaczyna się kosówka http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Bielov...lina_I.jpg
, a od Zmarzłego już są złomiska http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Zmarz%...iem_a1.jpg
Odcinek od Łysej Polany do Tatrzańskiej Polianki zrobiłem od ok 11stej do 22giej z 2 godzinnym pitstopem pod wiatką na przeczekanie burzy.