12-02-2013, 20:57
''Rzez robił sporo swojego żarcia z nastawieniem na max kaloryczność.''
Zgadza się :)
Ale ja mu się nie dziwię - Hardangervidda to nie Krupówki, nie da się codziennie zajśc do sklepu. Mi to odpowiada - ja preferuję podobny sposób łażenia: jak najdalej od ludzi, sklepów, dworców, deptaków. Dlatego wolę nosic w plecaku 10 czekolad zamiast 10kg kiełbasy czy 20 konserw :)
Kilkanaście dni na takiej ''diecie'' wytrzymuję :)
Zgadza się :)
Ale ja mu się nie dziwię - Hardangervidda to nie Krupówki, nie da się codziennie zajśc do sklepu. Mi to odpowiada - ja preferuję podobny sposób łażenia: jak najdalej od ludzi, sklepów, dworców, deptaków. Dlatego wolę nosic w plecaku 10 czekolad zamiast 10kg kiełbasy czy 20 konserw :)
Kilkanaście dni na takiej ''diecie'' wytrzymuję :)