12-02-2013, 08:18
skoro już zabierasz taki ciężki plecak i ciężki palnik z butlą. To ja bym zabrał dodatkowy gaz a nie wodę i jeśli masz kłopoty z przyswajaniem wody topionej, to ją zagotuj, albo wrzuć tabletkę do uzdatniania. Ciężar plecaka przeraża. Ja tyle nie miałem na 10 dni na lodowcu a dodatkowo trzeba zabrać sprzęt wspinaczkowy. Masz bardzo ciężki plecak i śpiwór (ja to zredukowałem u siebie odpowiednio do: plecak 1,5, śpiwór 0,8, no i oczywiście wody tylko 1,5 do 2 do picia na bieżąco). Tylko na tym oszczędzam około 10 kg.
W zależności od terenu w jaki się wybierasz można przeanalizować możliwość wrzucenia pewnej części ekwipunku na sanki. My robiliśmy tak na płaskich, mało oszczelinionych częściach lodowca i sprawdzało się znakomicie. (sanek nie mieliśmy, ale duże cordurowe worki kompresyjne przytroczone do uprzęży, ale zasada taka sama)
Powodzenia i miłych wrażeń.
-------------------------------------------
UK Marabut rep/ instruktor wspinaczki MTA
W zależności od terenu w jaki się wybierasz można przeanalizować możliwość wrzucenia pewnej części ekwipunku na sanki. My robiliśmy tak na płaskich, mało oszczelinionych częściach lodowca i sprawdzało się znakomicie. (sanek nie mieliśmy, ale duże cordurowe worki kompresyjne przytroczone do uprzęży, ale zasada taka sama)
Powodzenia i miłych wrażeń.
-------------------------------------------
UK Marabut rep/ instruktor wspinaczki MTA