11-02-2013, 21:02
Mam zamiar zrobić w ten weekend dość ambitny kawałek szlaku. Chodzi mi o przejście z Mogielicy do Turbacza żółtym szlakiem przez przełęcz Przysłop. Wg mapy czasówka to 8 godzin, a przez kłopotliwy dojazd na starcie (Jurków) będę dopiero chwilę przed ósmą. Z kondycją co prawda nie jest najgorzej - zazwyczaj urywam kilkadziesiąt minut jak idę swoim tempem, bez zbędnych postojów. Ze śniegiem też raczej sobie poradzę, bo zaopatrzę się wcześniej w rakiety. Kłopot polega na tym, że jeszcze nie byłem w tamtych okolicach i nie wiem jak jest z oznakowaniem szlaku. Czy ktoś robił tą trasę (latem/zimą - kiedykolwiek)? Jak jest z odnajdowaniem właściwej drogi? No i mam pytanie do bardziej doświadczonych górołazów (ja zimą jeszcze dużo się nie nachodziłem - raptem dwa wyjazdy, przez co nękają mnie wątpliwości) - Czy to da się zrobić?
-------------------------------------------
Pozdrawiam
-------------------------------------------
Pozdrawiam