23-04-2008, 21:19
coz ktos kiedys pisal o obozie przejsciowym w drodze na Grzesia, joke nie joke, roznie moze byc, gdy ostatni raz bylem z miesiac temu najglebszy snieg byl przy Grzesiu, z kolei od Rakonia zaczelo sie robic twardo i slisko, w konsekwencji trzeba bylo zalozyc raki, na wolowcu podobnie