01-09-2006, 14:24
Ok panowie.
Rozumiem wasze argumenty, jednak nie mam na razie kasy na rakiety. Jeśli pojadę w Biesy, to na dwa trzy dni i Będę starał się tak dobrać trasy by były dobre na początek. A lekcję pokory już dostałem.
Pierwszy wyjazd w Góry z namiotem i dużym plecakiem. Plany Tygodniowe przejście czerwonego szlaku od Komańczy do Wołosatego. Skończyło się na czterech dniach. Bo przejście od Komańczy do Kołonic dało nam tak w kość, że skróciliśmy wyjazd. Ale było ok.
ps
Na szczęście to było lato
Rozumiem wasze argumenty, jednak nie mam na razie kasy na rakiety. Jeśli pojadę w Biesy, to na dwa trzy dni i Będę starał się tak dobrać trasy by były dobre na początek. A lekcję pokory już dostałem.
Pierwszy wyjazd w Góry z namiotem i dużym plecakiem. Plany Tygodniowe przejście czerwonego szlaku od Komańczy do Wołosatego. Skończyło się na czterech dniach. Bo przejście od Komańczy do Kołonic dało nam tak w kość, że skróciliśmy wyjazd. Ale było ok.
ps
Na szczęście to było lato