01-09-2006, 14:03
Barsus napisał:
''Ale z rakiet rezygnuje, lubie się trochę zmęczyć, a nie muszę robić dystansów takich jak latem.''
Barsus tu nie chodzi o to, że lubisz się zmęczyć, tylko czy dojdziesz, a to potężna różnica. oczywiście, że nie musisz robić takich dystansów, ale w Biesach trudno gdzieś zejść z trasy lądując, tak jak np w Beskidach, w jakieś cywilizacji. chodziłem zawsze bez rakiet i zawsze zazdrościłem tym którzy je mieli. radość zrobienia trasy jest niewspółmierna, ale nijak ma się to do bezpieczeństwa. a wydaje mi się, że w rakietach możesz zmęczyć się tak samo, robiąc po prostu dłuższą trasę.
''Ale z rakiet rezygnuje, lubie się trochę zmęczyć, a nie muszę robić dystansów takich jak latem.''
Barsus tu nie chodzi o to, że lubisz się zmęczyć, tylko czy dojdziesz, a to potężna różnica. oczywiście, że nie musisz robić takich dystansów, ale w Biesach trudno gdzieś zejść z trasy lądując, tak jak np w Beskidach, w jakieś cywilizacji. chodziłem zawsze bez rakiet i zawsze zazdrościłem tym którzy je mieli. radość zrobienia trasy jest niewspółmierna, ale nijak ma się to do bezpieczeństwa. a wydaje mi się, że w rakietach możesz zmęczyć się tak samo, robiąc po prostu dłuższą trasę.