14-02-2006, 12:58
no bary, wszystko już wiesz, nie chodzić żlebami, zachować odstepy, łazić z rozwagą ... cóż tu więcej chcesz wiedzieć ? Liczy się wyczucie trasy (tzn. porównujesz stopień zagrożenia lawinowego, orografię terenu do prawdopodobieństwa(empirycznego a nie teoretycznego)zejścia lawiny i jeżeli dojdziesz do wniosku że jest zbyt niebezpiecznie to robisz mały wycof i fruuu do domku, gdzie obiad, TV i kominek;)) jeżeli pomyślisz ''eee spoko damy rade'' to możesz dojść gdzie masz dojść, ale możesz tez już nigdy nie zobaczyć TV, zjeść gorącego rosołku ... zresztą sam o tym wiesz.
Nie wiem jak ktoś chce wejść na Wrota Chałubińskiego ? Przecież tam lawiny schodzą ze Szpiglasa, z samych Wrót i spod Mnichowej Kopy, poza tym faktycznie trochę stromo...ale może ktoś był i napisze jak zadziałać żeby zdziałać
Co do Zawratu, to jest on faktycnie w Zlebie, ale tamtędy lawiny nie schodzą, w pobliżu, to jedynie z Małego Koziego mogą dawać się we znaki.
-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim...
Nie wiem jak ktoś chce wejść na Wrota Chałubińskiego ? Przecież tam lawiny schodzą ze Szpiglasa, z samych Wrót i spod Mnichowej Kopy, poza tym faktycznie trochę stromo...ale może ktoś był i napisze jak zadziałać żeby zdziałać
Co do Zawratu, to jest on faktycnie w Zlebie, ale tamtędy lawiny nie schodzą, w pobliżu, to jedynie z Małego Koziego mogą dawać się we znaki.
-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim...