01-10-2004, 19:58
=>Jack:to zależy od kilku czunników:
- oddalenie od biegunów(szerokość geograficzna)
-oddalenie od mórz i oceanów
-klimat-i oczywiście wysokość npm.
- i jeszcze inne jak np. pobliskie prądy morskie.
Góry Skandynawii nie są zbyt wysokie a w przeciwieństwie np. do Dolomitów jest tam wieczny śnieg. Spójrz na Kilimanjaro, dopiero ponad 5000 zaczyna sie śnieg podczas Alpy nawet tyle nie mają.
Z tego cowiem to dla rejonu Tatr granica wiecznego śniegu rozpoczyna sie od 2400m. Więc dlaczego go nie ma?? Bo brak miejsc w ktorych mógłby sie zbierać. Po prostu powyżej tej granicy jest w Tatrach zbyt stromo.
Tak mnie rok temu uczyli na geografii.
=>Tylkanoid: ja jestem z Małopolski. Aco do naszej WSPANIAŁEJ matury(*pozdro dla ministerstwa edukacji) to zdaje polski podstawowy i rozszerzone: angielski, chemia, biologia i fizyka.Niezły zestaw, nie?
Co do wyjazdu to ja jestem jak najbardziej za tylko jak jesteśmy z różnych województw to nie wiadomo czy nam sie ferie pokryją. ja mam wolne chyba 2 pierwsze tygodnie lutego.
- oddalenie od biegunów(szerokość geograficzna)
-oddalenie od mórz i oceanów
-klimat-i oczywiście wysokość npm.
- i jeszcze inne jak np. pobliskie prądy morskie.
Góry Skandynawii nie są zbyt wysokie a w przeciwieństwie np. do Dolomitów jest tam wieczny śnieg. Spójrz na Kilimanjaro, dopiero ponad 5000 zaczyna sie śnieg podczas Alpy nawet tyle nie mają.
Z tego cowiem to dla rejonu Tatr granica wiecznego śniegu rozpoczyna sie od 2400m. Więc dlaczego go nie ma?? Bo brak miejsc w ktorych mógłby sie zbierać. Po prostu powyżej tej granicy jest w Tatrach zbyt stromo.
Tak mnie rok temu uczyli na geografii.
=>Tylkanoid: ja jestem z Małopolski. Aco do naszej WSPANIAŁEJ matury(*pozdro dla ministerstwa edukacji) to zdaje polski podstawowy i rozszerzone: angielski, chemia, biologia i fizyka.Niezły zestaw, nie?
Co do wyjazdu to ja jestem jak najbardziej za tylko jak jesteśmy z różnych województw to nie wiadomo czy nam sie ferie pokryją. ja mam wolne chyba 2 pierwsze tygodnie lutego.