30-09-2004, 20:08
mam tyle lat co Ty więc Cie chyba rozumiem. piszesz ze mieszkasz na nizinach więc nie wiem czy kiedykolwiek byles zimą w gorach. ja mam doświadczenia z zeszłej zimy.
zachciało mi się narciarstwa pozatrasowego więc postanowiłem iść sobie z nartami na Czupel(besdid ały). górka 900 m z hakiem więc co to dla takiego zawodnika jak ja?! normalnie tę trase pokonuje w 1h, ok. 600 m przewyższenia. zapakowałęm buty do plecaka narty i kije w ręce.
dopóki szedłem w lesie było spoko. Szlak nieprzetarty ale śniegu tylko do kolan. No to pocinam dalej. wyżej gdzie brak drzew śniegu do pasa. Robiłem po 70 kroków i odpoczywałem. Tak do szczytu, a momentami wpadałem głębiej. wówczas podpierałem sienartami i gramoliłem dalej. Całość zajela mi ok. 2,5h a do lewusów nie należe. Dodam tylko ze w tym roku w marcu na Babiej szło sie niewiele lepiej.
Sprzęt?: buty, raki, kurtka, rękawice, spodnie ....etc a wszystko kosztuje.
Na ten rok zima polecam Ci wypad w Beskidy, tez niezły hardcore zimą. albo głowną grań Tatr Zachodnich.
W tym roku byłem z przewodnikiem na /Gerlachu. i obiecalem sobiue ze to ostatni raz gdy place komuś za lazenie po gorach!! co do wycieczek z biurami to lepiej powoli sie uczyć samemu i nabywać sprzęt a nie porywac sie odrazu w wysokie gory. a przeciez są ciekawe miejsca gdzie przewodnik zbędny. np. ferraty w Dolomitach czy Alpach Julijskich( planuje tego typu wyjazd w wakacje). Ciekawe tez są góry Rumunii lub Bułgarii.
jesli chodzi o kursy to patrz na strony Pol. ZW. Alpin.
troche zbyt ogolne pytanie zadałeś jeśli idzie o ten sprzęt. napisz jeszcze jakiś. i poszperaj w archiwum.
na zime polecam ścianki wspinaczkowe. kiepska to alternatywa ale zawsze troche techniki mozna złapać i przetrwac do wiosny.
a i powodzenia na tej p*******j maturze. ale pomyśl jakie długie wakacje bedziemy mieli!! kupa czasu zeby chodzić po gorach.
zachciało mi się narciarstwa pozatrasowego więc postanowiłem iść sobie z nartami na Czupel(besdid ały). górka 900 m z hakiem więc co to dla takiego zawodnika jak ja?! normalnie tę trase pokonuje w 1h, ok. 600 m przewyższenia. zapakowałęm buty do plecaka narty i kije w ręce.
dopóki szedłem w lesie było spoko. Szlak nieprzetarty ale śniegu tylko do kolan. No to pocinam dalej. wyżej gdzie brak drzew śniegu do pasa. Robiłem po 70 kroków i odpoczywałem. Tak do szczytu, a momentami wpadałem głębiej. wówczas podpierałem sienartami i gramoliłem dalej. Całość zajela mi ok. 2,5h a do lewusów nie należe. Dodam tylko ze w tym roku w marcu na Babiej szło sie niewiele lepiej.
Sprzęt?: buty, raki, kurtka, rękawice, spodnie ....etc a wszystko kosztuje.
Na ten rok zima polecam Ci wypad w Beskidy, tez niezły hardcore zimą. albo głowną grań Tatr Zachodnich.
W tym roku byłem z przewodnikiem na /Gerlachu. i obiecalem sobiue ze to ostatni raz gdy place komuś za lazenie po gorach!! co do wycieczek z biurami to lepiej powoli sie uczyć samemu i nabywać sprzęt a nie porywac sie odrazu w wysokie gory. a przeciez są ciekawe miejsca gdzie przewodnik zbędny. np. ferraty w Dolomitach czy Alpach Julijskich( planuje tego typu wyjazd w wakacje). Ciekawe tez są góry Rumunii lub Bułgarii.
jesli chodzi o kursy to patrz na strony Pol. ZW. Alpin.
troche zbyt ogolne pytanie zadałeś jeśli idzie o ten sprzęt. napisz jeszcze jakiś. i poszperaj w archiwum.
na zime polecam ścianki wspinaczkowe. kiepska to alternatywa ale zawsze troche techniki mozna złapać i przetrwac do wiosny.
a i powodzenia na tej p*******j maturze. ale pomyśl jakie długie wakacje bedziemy mieli!! kupa czasu zeby chodzić po gorach.